Aktualne informacje o bagażu podręcznym w najpopularniejszych liniach lotniczych [IV kw 2019]
Zasady przewożenia bagażu w takich liniach jak WizzAir, Ryanair czy easyJet zmieniają się tak szybko jak kierunki turystycznej ekspansji. Właściwie, jeżeli latamy raz do roku to możemy spodziewać się, że wiedza zdobyta w poprzednim jest już dawno nieaktualna, a na lotnisku mogą spotkać nas raczej nieprzyjemne sytuacje z przepakowywaniem naszych plecaków.
Wyobraźcie sobie, że przygotowując się do tego krótkiego wpisu kilka tygodni temu w Ryanair obowiązywały zupełnie inne przepisy dotyczące bagażu podręcznego, niż dzisiaj kiedy publikuję tekst (20 grudnia)… Kto nas śledzi i czyta wie, że naszym lotniczym podróżą towarzyszą tylko i wyłącznie bagaże podręczne. Zaczynaliśmy bardzo bezpiecznie od małych plecaków – takich szkolnych, w które mieściliśmy się (dziś nie mam pojęcia jak) nawet na 10 dni. Dziś korzystamy z nieco większych i pojemniejszych, a i tak czasem trzeba nieźle przekombinować. Nawet kiedy zrezygnowaliśmy z dużego i ciężkiego sprzętu jakim są lustrzanki, na rzecz malutkich i poręcznych smart fonów. Wesela nimi nie sfilmujemy, ale w celach podróżnych sprawdzają się doskonale.
Jak spakować się do bagażu podręcznego pisaliśmy przy innej okazji, więc do tematu nie wracam.
Bagaż podręczny w każdej z wybranych przez nas linii to plecak lub walizka spełniająca głównie parametry wymiarowe, a w dwóch przypadkach również wagowe. Bagaż ten zabieramy ze sobą na pokład i w zależności od przepisów danego przewoźnika, chowamy pod fotel pasażera siedzącego przed nami lub do schowków nad głowami. Najlepiej chować bagaż do schowka nad naszą głową, ale już niejednokrotnie spotkaliśmy się z sytuacją, kiedy musieliśmy wędrować po samolocie szukając wolnego miejsca na nasz plecaczek. Bagażu podręcznego nie musimy teoretycznie oddawać do luku bagażowego – więc to spora oszczędność czasu, pozwalająca przyjechać na lotnisko „na styk” – oczywiście nie polecam 😛
Tacy przewoźnicy jak Ryanair, Wizzair czy EasyJet nieustannie szukają oszczędności i optymalizacji kosztów. Manewrowanie bagażem podręcznym to chyba najpopularniejszy zabieg, który edytowany jest nawet kilka razy w ciągu roku. Dlatego chcąc podróżować na własną rękę z bagażem jedynie podręcznym warto edukować się z aktualnych przepisów bagażowych w liniach lotniczych.
Z tą linią jesteśmy najbardziej „zżyci” 😉 Na 31 naszych dotychczasowych lotów, aż 21 z nich wykonaliśmy dzięki węgierskiemu przewoźnikowi. Reszta to Ryanair, a z EasyJet jeszcze nie mieliśmy okazji skorzystać – no może poza noclegiem w ichniejszym hotelu w Luton 😛 Pamiętam bo nie było okien 😛
WIZZAIR
Od zeszłego roku pasażerowie odbywający lot za pośrednictwem WizzAir mogą ze sobą zabrać niewielki bagaż o wymiarach nieprzekraczających 40 x 30 x 20cm. Waga tego bagażu nie może przekroczyć 10 kilo i o ile trochę więcej waży laptop, aparat czy inna elektronika, to ciekawe co jeszcze może ważyć 10 kg i zmieścić się w bagażu o podanych wymiarach.
Na szczęście to nie jedyny bagaż podręczny jaki może ze sobą zabrać pasażer. Od jakiegoś również czasu funkcjonuje tzw. usługa WizzAir Priority. Dodatkowo płatne rozwiązanie pozwala głównie na pierwszeństwo wejścia na pokład, ale również na zabranie ze sobą dodatkowego obciążenia, jakim jest walizka / lub plecak o maksymalnych wymiarach 55 x 40 x 23 (wys. x szer. x gł). Uwaga do wymiarów zaliczają się również uchwyty, wystające kółka, paski czy sprzączki. Bagaż ten również może ważyć maksymalnie 10 kg i tu można dobić do tej wagi. Chociaż nasz osobisty rekord w jednym z plecaków to 9,1 kg – więc coś by jeszcze upchał 😛
Mały bagaż podręczny powinno się schować na pokładzie pod fotel pasażera siedzącego przed nami. Zaś większy bagaż podręczny należy umieścić w luku nad głową, pod warunkiem, że jest tam wolne miejsce. Właściwie być powinno, ale czasem zdarza się inaczej, nie wiadomo czemu. Przewoźnik gwarantuje nam możliwość zabrania obydwu sztuk bagażu podręcznego nierejestrowanego na pokład, chyba że nie będzie to możliwe ze względu na ograniczenia operacyjne. Właśnie jak brak miejsc nad głowami. W takiej sytuacji większy bagaż ląduje bezpiecznie w głównym luku bagażowym. A odebrać należy go podobnie jak w przypadku bagaży rejestrowanych – z taśmy.
Prawdopodobnie ze względu na możliwość wniesienia większej ilości bagażu podręcznego, wiele osób decyduje się na dopłatę Wizz Priority. I tym samym pierwszeństwo wejścia traktujemy jedynie z nazwy. Bo osób, które wchodzą o kilka minut szybciej na pokład jest mniej więcej tyle ile tych czekających bez dodatkowej usługi. Dopłata ta, ma wpływ na cenę biletu więc latanie w tanich liniach już nie jest takie tanie jak kilka lat temu, ale nadal tańsze niż pod szyldem wielkich korporacji jak Lufthansa, Lot czy KLM.
Źródło informacji: www.wizzair.com
PRZEJDŹ DO AKTUALNYCH PRZEPISÓW RYANAIR „2”